Inaczej niż w amerykańskim filmie, w Irlandii adwokata z urzędu można sobie wybrać. A potem zmienić.

Pomoc prawna w sprawach karnych (Criminal Legal Aid) to system, w którym Państwo płaci za obronę oskarżanego. Nie każdego oskarżonego, ale zdecydowanej większości oskarżonych. Zupełnie wystarczające jest wykazanie, że ktoś jest na zasiłku (takim czy owym), żeby niemal automatycznie dostać pomoc prawną. W innych wypadkach trzeba wykazać, że oskarżony ma dochody niewystarczające na pokrycie kosztów obrony.

Swojego adwokata można sobie wybrać i Państwo nie ma tu nic do gadania. Czasem, gdy ktoś pojawia się w sądzie i nie ma adwokata, sędzia zapyta, czy oskarżony chciałby, żeby sąd wskazał adwokata. Wybór pada wtedy zwykle na jakiegoś prawnika obecnego w sądzie; sędzia ma tutaj dowolność.

Proszę pamiętać, że to tylko sugestia i na tego wskazanego prawnika można się nie zgodzić. Po drugie, tego prawnika zawsze można zmienić. Można to zrobić natychmiast lub w każdej chwili, pod warunkiem, że ma się innego adwokata, który sprawę wziąć zechce.

Jeśli natomiast oskarżony prawnika nie ma i nie chce zdać się na pomoc sędziego sprawa zostanie odroczona na kilka tygodni, żeby sobie oskarżony prawnika znalazł. Z takim nowym prawnikiem oskarżony stawi się na następnej rozprawie.

Irlandia płaci stałe i stosunkowo niskie stawki za obronę w sprawach karnych. W ostatnich kilku latach te koszty zostały obniżone o blisko 1/3. Każda kancelaria zajmująca się sprawami karnymi odczuła to bardzo mocno.

Dlaczego Państwo płaci za obronę w sprawach karnych? Prywatnie mam na ten temat swoje zdanie, z którym się oficjalnie nie zgadzam. Chodzi w tym wszystkim o wyrównanie szans obywatela w starciu z Państwem.

Powodem, dla którego Państwo płaci za obronę oskarżonych jest to, że Państwo, które dysponuje urzędnikami i wielkimi pieniędzmi oskarża. Żeby wyrównać szanse, niezbyt bogatego (i tego biednego) obywatela to samo Państwo płaci za obronę. Żeby uniknąć oskarżeń o manipulację, Państwo nie wtrąca się w wybór prawnika, a jedynie za niego płaci. Niewiele, ale wystarczająco, żeby przeprowadzić obronę.

Dla jasności: jeszcze nie spotkałem prawnika, która odmówiłby konsultacji, bo „pomoc prawna” tego nie pokrywa. Państwo płaci tylko za jedną konsultację, zatem każda następna jest darmowa, bo prawnikowi nie wolno wziąć od takiego klienta ani grosza, nawet za usługi, których pomoc prawna nie obejmuje. A pracę trzeba wykonać dobrze i obrona typu „bo nie miałem za to zapłacone” nie zadziała w przypadku postępowania za błąd w sztuce. Zatem sporo rzeczy robi się po prostu za darmo dla dobra sprawy.

Z przyjemnością doradzę Państwu również we wszelkich sprawach karnych (małych i dużych), łącznie z Europejskim Nakazem Aresztowania, jaki i również w sprawach dotyczących prawa pracy i wszelkiego rodzaju wypadków. Zajmuję się i zajmować będę również przeniesieniem własności nieruchomości oraz prawem gospodarczym (czyli zakładaniem biznesu), choć w sprawie podatków będę odsyłał do księgowego. Z radością wysłucham i udzielę informacji i rady. Mogą się Państwo ze mną skontaktować (w godzinach biurowych) pod numerem telefonu 085 75 13 666.

Marcin Szulc